Wieża czytelnicza wzbudziła olbrzymie zainteresowanie. Bardzo mnie to cieszy :) Jeżeli wprowadziłyście ją waszym dzieciom, to pewnie już zauważyłyście, że cieszy się ona o wiele większym zainteresowaniem u chłopców niż dziewczynek. U mnie, a stosuję już ją kilka miesięcy, zjawisko to jest bardzo wyraźne. Dlatego postanowiłam stworzyć coś, co pomoże mi zachęcić do czytania także dziewczynki. Rozważałam Wasze propozycje - piramidę, wachlarz - wszystko jest w fazie realizacji. Dzisiaj chciałam wam zaprezentować bukiet czytelniczy. Pełni on rolę kolorowanki - która 7-latka nie lubi kolorować? Każdy fragment rysunku ma swoją wartość wyrażoną w minutach, czyli w zależności od tego, ile czasu dziecko poświęciło na czytanie może dobrać odpowiedni fragment do pokolorowania. Kolejną atrakcją dla maluchów jest możliwość samodzielnego wykonania kontur.
Rozdałam swoim uczennicom dopiero dzisiaj, więc o efektach będę mogła napisać za kilka dni. Bukiet czytelniczy (porównując do wieży czytelniczej) wymaga od nauczyciela nieco mniejszego nakładu pracy - nie trzeba wycinać cegiełek, aczkolwiek nadal należy kontrolować dzienniczek (można go pobrać tutaj).
Do pobrania macie dwie wersje bukietu czytelniczego: na jednej został zaproponowany wymagany czas, jaki musi poświęcić dziecko, aby zdobyć dany element. Druga opcja jest pusta, możecie wpisać tam dowolne wartości lub po prostu użyć jej jako kolorowanki :)
Co sądzicie o tym pomyśle? Zachęcam do korzystania i dzielenie się tym pomysłem z innymi! :) Podzielcie się swoimi opiniami i wskazówkami w komentarzach lub na naszym profilu na FB! :)