15 lipca obchodzimy Światowy Dzień bez Telefonu Komórkowego. Wiele mówi się o uzależnieniu od smartfona i internetu, które dotyka coraz młodsze dzieci. Zjawiska te mają swoje fachowe nazwy: fono- i netoholizm. Syndrom nieustannego używania telefonu nie dotyczy rzecz jasna tylko najmłodszych. Czy trzymasz w ręce telefon czytając to pytanie? Z dużym prawdopodobieństwem Twoja odpowiedź jest twierdząca. Warto być świadomym tego, jak niepokojące są skutki zbyt częstego używania smartfona. Dzisiejsze Święto ma nam przypominać, że warto odłożyć telefon na bok - i to bynajmniej nie raz w roku.

 

 

Zagrożenia płynące z nadużywania smartfona przez dzieci

Można powiedzieć, że powszechność cyfrowych urządzeń mobilnych to dla dzisiejszego świata zarówno błogosławieństwo, jak i przekleństwo. Stała i szybka możliwość kontaktu z dzieckiem - to niezaprzeczalna korzyść płynąca z używania przez nie smartfona. Większość rodziców kierując się właśnie myślą o bezpieczeństwie swojej pociechy kupuje jej telefon komórkowy. Jednak określenia "bezpieczeństwo" i "telefon" już dawno przestały ze sobą rezonować. Obecnie używanie telefonu wykracza bardzo daleko poza standardową funkcję "stałego kontaktu". Dzisiejsze smartfony, które nierzadko wpadają w ręce najmłodszych dzieci, to istna plejada bodźców, informacji, wiadomości tekstowych, dźwięków i kolorów, które stanowią ogromne zagrożenie oraz pułapkę. Aplikacje internetowe są specjalnie projektowane tak, by jak najtrudniej było się od nich oderwać. 

Mechanizm scrollowania w oczekiwaniu na kolejną "nagrodę" (ciekawą, choć zupełnie nieprzydatną informację, nowe zdjęcie, status znajomego, czy kolejne powiadomienie) jest właśnie tym, co nas uzależnia. Nawyk przewijania news feedu, czy choćby wyników wyszukiwania Google jest u wielu z nas tak zakorzeniony, że trudno nam przerwać tę passę. Nie bez powodu właśnie na scrollowaniu opierają się wszystkie największe media społecznościowe. Warto więc podjąć refleksję nad tym, dlaczego twórcy największych technologii, tacy jak Bill Gates (założyciel firmy Microsoft), Steve Jobs (założyciel Apple) czy Tim Cook (dyrektor generalny w Apple) bardzo mocno ograniczali dostęp własnych dzieci do korzystania ze smartfonów i internetu?

 

 

Problem fonoholizmu - kogo dotyczy?

O fonoholizmie mówi się zarówno w kontekście dzieci, jak i dorosłych. Pamiętajmy jednak, że to dzieci są szczególnie podatne na manipulacje. Nieustanne sięganie po telefon, gdy tylko przyjdzie powiadomienie, gdy nudzimy się, lub gdy czujemy się niezręcznie w towarzystwie - to w obecnych czasach niemal plaga. Korzystamy z telefonu podczas rozmowy z bliską osobą, podczas jazdy samochodem, a nawet w czasie kąpieli

Jednak musimy być świadomi, że częste, nieuważne sprawdzanie telefonu oraz bycie always on ma bardzo negatywne skutki dla naszej psychiki i zdrowia. Problemy ze snem, zaburzenia koncentracji, brak uważności w życiu codziennym, a efekcie nieszczęśliwe wypadki - to tylko niektóre konsekwencje nadużywania telefonu. Wielu z nas zapomniało już, jak to jest być w chwili obecnej. Przyzwyczailiśmy się, że gdy tylko wokół nas "nic się nie dzieje" automatycznie sięgamy po telefon, żeby dostarczyć sobie nagrody w postaci bodźca. 

Jak to wszystko wpływa na najmłodszych? W dłuższej perspektywie czasu, dziecko które zbyt często korzysta ze smartfona może mieć problemy natury społecznej, somatycznej i psychicznej. Nadużywanie telefonu powoduje m.in. ogromne problemy z koncentracją u dziecka oraz ogranicza zdolności poznawcze, powodując m.in. trudności z rozpoznawaniem emocji. Dziecko, które przyzwyczajone jest do pisania i używania emojis, może później mieć kłopot z ocenianiem faktycznych emocji żywej osoby. Do tego dochodzą późniejsze problemy ze stworzeniem głębokich relacji, problemy związane z akceptacją siebie i ciągłym porównywaniem się do osób z internetu. Wszystko to powoduje, że coraz młodsze dzieci zmagają się depresją i mają problemy z odnalezieniem się w realnym świecie.

 null

 

 

Dlaczego warto wprowadzić godziny bez telefonu?

Życie w świecie cyfrowym bez używania smartfona jest obecnie niemal niemożliwe. Możliwe i zdecydowanie zalecane jest natomiast ograniczenie czasu spędzonego na telefonie. Przyda się to również nam - rodzicom i nauczycielom. Musimy szczególnie zwrócić uwagę na to, żeby dozować sobie oraz dziecku ilość czasu spędzonego na telefonie. Powinniśmy również pokazać dzieciom jak w wartościowy sposób mogą z niego korzystać. Internet daje nam oczywiście dostęp do ogromnej ilości wartościowych treści - powinniśmy jednak nauczyć dziecko odróżniać i wykorzystywać je, zamiast bezmyślnie scrollować zdjęcia znajomych. 

Jak będą wyglądały godziny bez telefonu oraz ile ich będzie, zależy od nas i wieku dziecka. Jednak optymalną ilością czasu spędzonego dziennie na smartfonie (również dla dorosłych) będzie nie więcej, niż 4 godziny. Ważne jest, by czas spędzony na smartfonie był przez nas kontrolowany i abyśmy wiedzieli, z jakimi treściami dziecko się spotyka. Korzyści z tej decyzji będą zbawienne - dzięki ograniczeniu czasu spędzonego przed ekranem, dziecko będzie miało uregulowany rytm dobowy, lepsze wyniki w nauce, prawdopodobnie będzie też budowało w przyszłości głębsze relacje. Najważniejsze jest jednak, aby dorośli również stosowali się do "godzin bez smartfona" i dawali dziecku dobry przykład. 

null

 

 

Jak zorganizować dziecku czas bez smartfona?

Najważniejsze jest, by jak najwcześniej wprowadzić w życie jasne zasady dotyczące tego, kiedy dziecko może korzystać z telefonu, a kiedy nie. Zdecydowanie czas posiłków powinien być czasem wolnym od telefonu komórkowego - również dla rodziców, czy wychowawców. Wspólne posiłki bardzo sprzyjają nawiązywaniu więzi, a uważne jedzenie może pomóc zmniejszyć poziom stresu oraz zredukować ryzyko zaburzeń odżywiania

Warto organizować dzieciom jak najwięcej czasu spędzonego z rówieśnikami - również w trakcie wakacji warto zapisać dziecko na półkolonie, czy zajęcia dodatkowe. Zwykle w trakcie tego typu zajęć czas dziecka jest w pełni zorganizowany i nie ma ono czasu "bawić się" telefonem. Poza tym, uczy się ono budowania relacji społecznych - z dala od cyfrowego świata. Zdecydowanie oprócz "godzin bez smartfona" warto ustalić również "miejsca bez smartfona"

Sypialnia powinna być wolna od jakichkolwiek ekranów - i dotyczy to również dorosłych. Najlepiej zrezygnować z korzystania z urządzeń mobilnych na dwie godziny przed położeniem się spać. Wiele badań pokazuje, że długotrwałe przebywanie przed niebieskim ekranem prowadzi do rozregulowania rytmu dobowego, kłopotów ze snem, a w efekcie wielu innych problemów zdrowotnych (depresja, czy problemy hormonalne). W godzinach wieczornych nasz mózg powinien przygotowywać się do zasłużonego odpoczynku - zamiast tego serwujemy mu pobudzenie w postaci niebieskiego światła i ogromnej ilości bodźców. Warto wieczorem włączyć tryb samolotowy, zakupić budziki stacjonarne i zostawić telefon poza sypialnią. Zamiast tego bardzo wartościowe będzie czytanie dziecku przed snem książki na głos.

Korzystając z wakacji, warto wybrać się z dzieckiem na wycieczkę, nad wodę, w góry lub po prostu na spacer i pozostać off-line przez kilka godzin. Świetnym pomysłem będzie również udanie się z dzieckiem do lasu. Przebywanie w lesie ma zbawienny wpływ na naszą psychikę - a mała ilość bodźców pozwoli zarówno nam, jak i dzieciom wyciszyć się i pozostać tu i teraz. Warto poświęcić ten czas po prostu na rozmowę z dzieckiem - bez spoglądania w telefon i ciągłego bycia na bieżąco z tym, co dzieje się w sieci.

W czasie wolnym od smartfona możemy również zorganizować naszemu dziecku wspólne gry i zabawy w domu. Mogą to być zabawy ruchowe, proste gry planszowe czy karciane. Będą one rozwijały w dziecku wszystkie umiejętności, które są hamowane podczas korzystania ze smartfona. Jeśli natomiast wolimy, żeby dziecko samo zorganizowało swój czas, a przy tym ćwiczyło swoją uważność i umiejętność koncentracji, bardzo pomocne będą nasze karty pracy. Znajdziesz wśród nich różnego rodzaju inspiracje plastyczne, kolorowanki, łamigłówki i wiele więcej.