W tym wpisie chcę przybliżyć metodę Emila Jaques-Dalcroze’a, jako źródło z którego dziś czerpie wiele metod i wielu metodyków, między innymi Weronika Scherborne, Maria Montessori, Klanza, Carl Orff, w Polsce Maria Wiemann i wielu innych cudownych osób.
Dalcroze, szwajcarski pedagog, podkreślał, że rytmika – metoda, którą opisał, sklasyfikował, stworzył - nie jest przedmiotem samym dla siebie. To jest metoda, którą wykreował, by Wychowywać SZCZĘŚLIWE DZIECKO.
Muzyka, ruch, słowo, dźwięk, śpiew – to narzędzia, dzięki którym ten cel możemy osiągnąć. Gdy słyszę, że najgorsza w szkole czy przedszkolu była rytmika i pani KAZAŁA, maszerować do rytmu równiutko, w kółeczku i klaskać dokładnie tak jak oczekiwała – to po tych kilku słowach już wiadomo, że nie była to rytmika wg metody Emila Jaques-Dalcroze’a. Moim marzeniem zawodowym jest odczarowanie tych przekonań, złych doświadczeń i nieprzyjemnych skojarzeń.
To jest cudowna metoda, która między innymi mówi o tym, że:
- Nie każde dziecko musi być żółtym tulipanem! Dlaczego od wszystkich oczekiwać tego samego. Niektórzy są białymi frezjami, inni różowymi goździkami, ktoś może widzieć siebie w postaci słonecznika, a ktoś inny porówna się do małej niebieskiej niezapominajki. A Ty jakim kwiatem jesteś? Pięknie! Wspaniale! Czuj się zaakceptowany. Jesteś piękny taki jaki jesteś. Miej pewność, że na zajęciach opartych na metodzie rytmiki wg Dalcroze’a będziemy zasilać twoje mocne strony i nie krytykować za to, że nie masz skrzydeł i nie latasz.
- Najpierw praktyka, doświadczenie, przeżycie a potem dopiero teoria, analiza, przetworzenie. Czyż to nie bliskie Montessori? I bardzo dobrze. Bo taka kolejność jest łatwiejsza, bardziej zrozumiała i gdy najpierw czegoś doświadczamy, bawimy się tym, przeżywamy, to nie ma przymusu nauki. Po prostu już to umiemy. Wystarczy pewne rzeczy nazwać i już. Jest wielka różnica między zabawą a pracą, ćwiczeniem czy też zadaniem do wykonania. Nawet najtrudniejsze sprawy są łatwiejsze, gdy podchodzimy do tematu jak do zabawy.
- Improwizacja, improwizacja i jeszcze raz improwizacja. Dlaczego?
Ponieważ ludzie są z natury ciekawi, chcą odkrywać, wypróbować, dowiedzieć się, a potem to wyrażać.
- Odczuwam! Ważne aby pytać dzieci co czuły, jak to widzą, jak odczuwają. To przenosi twórczy proces do świadomości, wzmacnia stosunek do rzeczy, ludzi, grupy.
W pracy nauczyciela wychowania muzycznego czy rytmiki wg. Dalcroze’a warto trzymać się jego 6 kolejnych punktów – kolejności zdarzeń:
- Słucham
- Odczuwam
- Wykonuję
- Nazywam
- Doskonalę
- Zapamiętuję
Myślę, że z trzema ostatnimi nie mamy problemu. Ale czy zawsze mamy czas i cierpliwość, aby pozwolić dziecku w spokoju wysłuchać utwór muzyczny bez wcześniejszego komentarza i nakierowania? Czy później pytamy go co czuje, czy muzyka, piosenka nasunęła mu jakieś skojarzenia, emocje, gdzie się znalazł , dokąd przeniosła go muzyka? I czy zaraz potem pozwalamy na interpretację ruchową? Może wokalną? Albo plastyczną? Po prostu bezkrytyczną improwizację, bez narzucania własnej, nauczycielskiej woli? Oby tak było. Mam nadzieję, że tak właśnie pracujecie z dziećmi przynajmniej na zajęciach muzycznych, chociaż Dalcroze stworzył tę metodę, by łatwiej było po prostu żyć, nie tylko w celu lepszego umuzykalnienia.
Przygotowanie do życia wymaga zbioru doświadczeń ze wszystkich dziedzin. Ruch zawiera w sobie: działanie w myślach, rozumie, uczuciach i szuka komunikacji z innymi.
Ruch zwiera: obserwację samego siebie, empatię, komunikację, gotowość rozwiązywania konfliktów. Ruch zawiera: rozwój kreatywności, wytrwałości, koncentracji, myślenia i wiedzy. Ruch pomaga w społecznym, pokojowym i odpowiedzialnym przebywaniu razem.
Studiując różne formy duchowości wiem, że Emil Jaques-Dalcroze, to wielki wizjoner. Stworzył swoją metodę już wiek temu, a teraz ona dopiero znajduje swoich zwolenników, naśladowców, inspiruje pedagogów, muzyków, terapeutów. Z pewnością będę jeszcze pisała o tym wielkim człowieku, po to, byśmy wszyscy mogli korzystać z tego światła, które posłał w świat.
Dołączam dziś energiczną piosenkę zimową.
Z miłością i rytmicznym pozdrowieniem,
Agnieszka Loska
Zimowa Piosenka
Wreszcie przyszła biała zima,
Nikt nas w domu nie zatrzyma.
Już na górkę się wspinamy,
Na saneczkach w dół zjeżdżamy.
Zimny nosek, zimne ręce,
Ale buzie uśmiechnięte.
Bo leciutki śnieżek biały,
Do zabawy jest wspaniały.
Dużo śniegu napadało,
Każda górka jest już biała,
Narty, kijki szykujemy,
Już slalomem w dół suniemy.
Zimno, w koło, mrozik trzyma,
Lodowisko się zaczyna,
Naostrzone łyżwy mamy,
Piruety wywijamy.